Dziś był okropny dzień , mam na myśli pogodę! Poranek przeznaczyłyśmy na szycie i przerabianie. Wzięłyśmy do rak materiały, stare bluzki i maszyny "ruszyły"! Ja uszyłam jako taką sukienkę , nie jest doskonała ,bo prawie wszędzie wystają jakieś nitki...jest prosta , taka mała czarna , z głębokim wcięciem z prawej strony. Marika przerobiła bluzeczkę ( zdjęcia pokażemy jutro). Zbliża się koniec roku szkolnego , a my mamy tyle planów na wakacje! Jednak nie zamierzamy odpuścić ze wstawianiem zdjęć. Musimy się pochwalić ,że kolejny już raz lecimy wypoczywać za granice do" ciepłych krajów". W tamtym roku była to Hiszpania, a w tym no cóż, nic nie wiadomo. Baaaardzo się cieszymy! To szansa na poznanie nowych ludzi, zetknięcie się z tamtejszą kulturą i rzecz jasna możliwość kupna nowych, unikalnych ciuszków! Z związkiem zbliżającej się uroczystości zakończenia roku szkolnego , pokażemy nasze propozycje stroju galowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz